Autor |
Wiadomość |
mamamadzi
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia/Chorzów Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:13, 03 Sty 2010 Temat postu: Do kiedy szczeniak załatwia się w nocy |
|
|
Witam,
Przepraszam że zakładam nowy wątek ale potrzebnej mi informacji szukam na forum dość długo i nie znalazłam.
ASPEN ma prawie 7 tygodni. Mieszkamy w domku z ogródkiem, więc w ciągu dnia nie ma najmniejszych problemów z nauką czystości. Wychodzę z nią po każdej drzemce, jedzeniu oraz zabawie, czyli średnio 1 - 2 na godzinę. Bez problemu robi qupkę i siku na dworze po czym sama wraca pod drzwi.
Wieczorem wychodzimy z nią przed spaniem a ponieważ mamy 6 miesięczną córeczkę wczoraj mąż wyszedł z nią nawet w nocy. Ale i tak rano są kupki i siku. Piesek śpi sam na dole, my na piętrze. W nocy nie popiskuje. Mamy parkiet więc nie jest to wielkim problem jak coś zanieczyści. Wiem, że ma mały pęcherz i nie wytrzyma całej nocy bez wypróżnienia się.
Ale mam tylko jedno. W jakim mniej więcej wieku goldeny są na tyle duże, że mogę spodziewać się, że wytrzyma całą noc bez potrzeby wypróżnienia się Czy mogę w jakiś sposób nauczyć ją, aby wytrzymałą do rana czy po prostu potrzeba czasu.
Na razie i tak jesteśmy bardzo z niej dumni, że w ciągu dnia nie zdarzają jej się wpadki.
Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:18, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
oj róznie od psa, niektóre wytrzymują noc już w wieku 3 miesięcy inne dopiero w wieku 6 miesięcy,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
challenger firstfield
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:54, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
My Biszkopta przywieźliśmy do domu jak miał 10 tygodni i już wtedy wytrzymywał całą noc. Ostatni raz wychodził koło 22 a potem o 6 rano.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirra_Spyke
Golden profesor
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kopenhaga
|
Wysłany: Nie 17:22, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
To chyba bardziej zalezy od tego czy pies sie w nocy budzi czy nie.
Nasz jamnik przyjechal do nas gdy mial 10 tygodni i tez nie brudzil w nocy, ale to glownie dlatego, ze spal z nami i przesypial cala noc od mniej wiecej 22.30 do 7.30.
Natomiast mamy wciaz wpadki w ciagu dnia (maly ma 6 miesiecy), glownie dlatego, ze na dwor (do ogrodu) zawsze wychodzi z Rudzikiem (naszym goldenem). Tam szaleja i Mlody oczywiscie zapomina, ze ma cos do zrobienia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mirra_Spyke dnia Nie 17:24, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamamadzi
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia/Chorzów Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:29, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No ja niestety nie wiem czy budzi się w nocy czy nie. Ale po ilości zanieczyszczeń sądzę że tak. Pies jest na dole sam więc nie jestem tego w stanie kontrolować. Dziś chcemy ją w nocy wyprowadzać. Mamy pół roczną córeczkę która budzi się w nocy jeszcze ok 2 - 3 razy więc przy okazji planujemy zejść na dół i wyjść z Aspen na dwór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Nie 20:49, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak ja przyzwyczaicie do nocnych spacerow to dopiero bedziecie mieli zabawe pozniej...W ciagu dnia owszem trzeba czesto wyprowadzac, ale noc szczeniak jest w stanie wytrzymac, co prawda wasz to jeszcze malenstwo, ale zwykle 9-10 tygodniowy szczeniak juz ladnie trzyma cala noc. Moim zdaniem wyprowadzajac go w nocy ryzykujecie ze sie przyzwyczai do nocnych spacerow a wtedy sobie nie pospicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirra_Spyke
Golden profesor
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kopenhaga
|
Wysłany: Nie 21:31, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tak sobie pomyslalam, ze moze by Malej na legowisku termoforek polozyc, cos co by sprawialo zludzenie przytulenia?
Maluchy, gdy sa jeszcze z matka przeciez spia scisle do siebie przytulone, nawet jeden na drugim.
Nasz Hectorek, gdy byl malutki przesypial nocke glownie dzieki przytuleniu. Jak sie tylko budzil, albo wiercil, przytulalam go i zapadal w dalszy sen.
Teraz jest juz duzy (ma az 6 miesiecy) i mu nie wypada , wiec sobie spi w nogach calutka noc.
Budzi sie regularnie o 7.20 (prawie co do minuty) nawet gdy sa ferie i spimy dluzej, o tej porze wstajemy zawsze, gdy syn chodzi do szkoly. To by potwierdzalo teze Shivki, ze u piesow tez funkcjonuje zegar biologiczny. Tak wie jezeli Wasza sunia zaprogramuje sie na nocne siusianie, to juz bedzie tak dlugo siusiac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamamadzi
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia/Chorzów Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:58, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za rady. Nie pomyślałam, że może się przyzwyczaić do nocnych spacerów, więc za Waszą radą zrezygnujemy z tego. A na noc możemy spróbować z termoforem, może będzie dłużej spała. Dam znać jakie są postępy i jeszcze raz dziękuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AsiulQ&Diego
Szczeniaczek
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:19, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ja wzięłam psa jak miał 3 i 1/3 miesiąca, od razu spał ze mną w moim pokoju i ani razu się nie załatwił w nocy, nie tylko mówię o kupie ale o sikach tez, no i nie zalatwil sie ani razu w domu (oprocz 1 x pod choinka jakies 2 lata temu:)
natomiast majac pieska przez 3 mial 8 tyg, spal w przedpokoju sam i non stop się załatwiał.
suczka moich dziadkow tez nocuje sama w przedpokoju i ma juz rok ale potrafi sie zalatwic jeszcze w nocy, ale kupy przestala robic w domu dopiero jak skonczyla 10:/
moze to kwestia właśnie czy szczęnie mieszka doslownie kolo czlowieka i nie obudzi sie bo czuje bezpieczenstwo:)
mozna sprobowac z kennel klatka, bo zdrowy pies nie zalatwi sie tam gdzie spi, tylko klatke trzymac w sypialni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamamadzi
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia/Chorzów Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:32, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie,
Chyba idziemy w dobrym kierunku. Ilość kupek w nocy zmniejszyła się z 4 -5 do max 1 a czasem nawet nie ma wcale. Siku jeszcze robi. Zdarzyła się nawet jedna noc, że sunia nic nie zrobiła.
Poza tym w ciągu dnia, jak chce iść na dwór, podchodzi pod drzwi i czeka. Oczywiście jak nie zauważymy to nasiusia w domu, ale rzadko się to zdarza, bo cały czas z nią ktoś jest. Jeszcze tylko będę musiała ją nauczyć dawać jakiś sygnał, że czeka pod drzwiami. Macie jakieś sprawdzone pomysły ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MilkaaS
Mały goldenek
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: woj. podlaskie Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:43, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Moja Florcia szczeka pod drzwiami,co prawda balkonowymi bo wychodzimy przez taras na ogródek do puki jest zimno (dzis -21) a nasz sposob na załatwianie sie w domku do wyprowadzanie pieska najczesciej jak sie da.. ostatnie wyjscie ma około 22.30 a pierwsze o 6 rano..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|