Autor |
Wiadomość |
Alf
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:54, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
MZ Dundi wszystko elegancko opisała, jak opanować relacje pies-dziecko.
Zastanawia mnie tylko skąd ta awersja do słowa dominacja. W takim razie jak nazwać sytuację, gdy pies próbuje podnieść swoją pozycję w grupie (to tak na boku)?
Natomiast, żeby ocenić, z jakich powodów goldenka atakuje synka to trzeba to zobaczyć, albo właściciele muszą nauczyć się rozpoznać jakie sygnały pies przy tym wysyła. Czyli trzeba się nauczyć "czytać" psa. Aczkolwiek wydaje się, że zastosowanie porad DUNDI powinno załatwić sprawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inez
Szkolony golden :)
Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kiekrz/Poznań
|
Wysłany: Nie 10:32, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że ta awersja wynika ze "zniszczenia" przez ludzi znaczenia tego słowa. Wiele osób nazywa dominacją zachowanie psa niezgodne z ich oczekiwaniami, nie zastanawiając się co doprowadziło do takiego a nie innego zachowania i sprowadzając całość do prostego wyjaśnienia - "pies chce mnie zdominować". Dodatkowo częstym zalecanym rozwiązaniem tego problemu była agresja wobec psa, przez co słowo dominacja zyskało bardzo negatywny wydźwięk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alf
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:41, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
też mi się tak wydawało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tira
Szczeniaczek
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: DE Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:08, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Alf pytasz po czym rozpoznajemy dominację,a bardzo prosto to dostrzegamy nawet w tak blachej sprawie jak wychodzenie z psem na spacer.
Pies dominujący podąża w swoim kierunku,a my za nim.
Druga dominacja psa nad panem to to,ze nie wstaje, gdy jest na naszej drodze.
Trzecia zauważalna niemal codziennie jak broni swego terytorium przed nami.
Czwarta odganianie nas od jedzenia.
Piata znaczenie terytorium w mieszkaniu
Szosta określa, dokąd idzie sfora, ciągnąc na smyczy.
Siodma biegnie przodem i nie wracanie, gdy go wołamy. Oczekuje, że podążymy za nim, jako przewodnikiem.
Dominacja nie jest zatem niczym innym, jak określonym wpływem na całość zdarzeń.
Aby móc zareagować, należy najpierw rozpoznać, czy i jak nasz pies nas dominuje.
Wszystkie problemy z psami mają swe przyczyny w niejasnych zachowaniach dominacyjnych.
Pies potrzebuje w swym bycie dokładnie określonych granic. Potrzebuje absolutnego porządku, osoby przywódcy, po prostu , Szefa czyli nas ludzi.
Jesli mu odpuścisz to przejmie inicjatywę i będzie przywódca w domu.
Wiec jeśli pies naszej forumowiczki warczy na dziecko,powinna ona warknąć na psa
I nie zapominajmy o ważnej i jakże istotnej sprawie,ze nasz pupil zawsze będzie starał się o dominacje nad nami wiec miejmy oczy szeroko otwarte;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:30, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tira napisał: |
I nie zapominajmy o ważnej i jakże istotnej sprawie,ze nasz pupil zawsze będzie starał się o dominacje nad nami wiec miejmy oczy szeroko otwarte;) |
Dobry Jezu, ja w takim razie odradzam wszystkim branie psa do domu, bo jeszcze zaskoczy nas próbą zdominowania w nocy, jak na chwilę spuścimy go z oczu! Przepraszam bardzo, ale mam w domu psa od ponad 3 lat i jakos nie oglądam się ze strachem za siebie w przeświadczeniu, ze mój pies nic innego nie robi, tylko knuje jak tu mnie zdominować! Oczywiście, że wychowanie psa to wyznaczanie reguł panujacych w relacji człowiek-pies. Ale to jak - przepraszam wszystkich potencjalnie oburzonych - jak z wychowaniem dziecka. Kochasz je i ono Ciebie, ale to, ze je wychowujesz, a więc pokazujesz co wolno, czego nie, co jest ok, a co nie, jakie są granice, nie jest dominacją! Pies, tak jak dziecko, sprawdza granice naszej uległości i oczywiście wejdzie nam na głowę, jak mu damy. A mało rozpieszczonych dzieci biega po świecie? Chodzenie (ciągnięcie) na smyczy, obrona zasobów, nauka czystości, szczenięce gryzienie - tego wszystkiego można psa nauczyć/oduczyć. Ale dlatego używamy metod pozytywnych, zeby wyznaczyć taki bieg relacji, który nam pasuje, a nie tłuczemy psy za karę, zeby je zdominować...!
I nie wiem co to za teoria, która już się zresztą pojawiła tu kiedys na forum, że jak pies nie wstaje, kiedy my przechodzimy, to jest próba dominacji... ludzie, trochę wyobraźni! Czy naprawdę oczekujecie od swoich psów, że będą się budzić i wstawać, bo koło nich przechodzicie?! To chyba żart... Całowanie rodziców w ręce tez już wyszło z mody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tira
Szczeniaczek
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: DE Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:43, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Dundi
I nie zapominajmy o ważnej i jakże istotnej sprawie,ze nasz pupil zawsze będzie starał się o dominacje nad nami wiec miejmy oczy szeroko otwarte;)
Nie chodziło mi o to,ze mamy po nocach nie spać,tylko o to ze te nasze kochane pupilki potrafią tak nami zakręcić,ze po ukaraniu go,przyjdzie za 5 minut,a my mamy juz słabość i mimo,ze naskrobał to dajemy mu smakołyk,albo czule przytulamy.
I tu robimy z psa wariata....
wiec
metody o jakich pisałam to klasyczny wykład na szkoleniu gdy idziemy na prywatna tresurę.
To mi wklepał pan ,który pomagał mi trenować owczarka niemieckiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 12:01, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie też ktoś wklepywał do głowy teorię dominacji
Jednakowoż wolę takie podejście do psa - zamiast konfrontacji i wiecznego czuwania, kto kogo zdominuje, partnerstwo i przyjaźń, oczywiście w rozsądnych granicach:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tira
Szczeniaczek
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: DE Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:12, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
A ja się przyznam bez bicia ,ze nigdy nie egzekwowałam od mojej psinki,żeby wstawała tylko porostu ja omijałam....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alf
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:14, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Specjalnie wywołałem ten temat, bo jest dużo kontrowersji i chętnie się czegoś dowiem. Jednak zastanawia mnie inny problem, co zrobić z podhalanem, azjatą itp., jak próbuje zająć wyższą pozycję w grupie. Nie na zasadzie wyprzedza na spacerze, bo to często jest problem innej szybkości psa niż człowieka, czy obrona zasobów itp. Po prostu postanowił zająć wyższą pozycję siłą na zasadzie konfrontacji. Czy to jest dominacja, czy nie? Psu mija rok i postanawia zdobyć przewagę, potem przychodzą dwa lata, potem 3 a pies co jakiś czas próbuje. Czy to są błędy wychowawcze człowieka? Specjalnie wymieniłem te dwie rasy, bo są one czymś innym niż golden (psychika, gabaryty inna użytkowość). Nie znaczy to, że każdy osobnik tych ras tak się zachowa jak i to, że tylko te dwie rasy mogą przejawiać tego typu zachowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:15, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
A powiem tak: ponieważ ostatnio nasłuchałam się o treserach owczarków niemieckich, to nigdy, przenigdy nie oddawajcie goldena takim osobom!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Pon 15:41, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tira, a ten pan nie wytłumaczył Ci jeszcze przypadkiem, ze kolczatka do najwłaściwsza biżuteria dla psa na szyję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tira
Szczeniaczek
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: DE Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:45, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Alicja
A nie wydaje Ci się ,ze taka biżuteria nie pasuje do psa strchulca;)????
Tu nie ręką,nie zasady wklepywane przez jakiś treserów tylko główka i serduszko jest nauczycielem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alf
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:41, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Gocha, dzięki za linka, ale to ma się nijak do tego o co pytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Pon 19:37, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tira napisał: | Alicja
A nie wydaje Ci się ,ze taka biżuteria nie pasuje do psa strchulca;)????
Tu nie ręką,nie zasady wklepywane przez jakiś treserów tylko główka i serduszko jest nauczycielem.... |
Tira, a ironii w moim poście to nie widzisz??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|