Czego się uczymy na szkoleniu?

marta.bajowa

Tylko, że niestety szkoły promowane z ramienia ZKwP są szkołami szarpanymi i niczego dobrego nie uczą ani człowieka ani psa

Gocha2606

Jeśli kogoś interesują kursy trenerskie pozytywne, zapraszam do poszperania na naszym forum:

http://www.szkoleniepsow.fora.pl/szkolenia-instruktorskie-i-specjalne,9/

Marta niestety ma rację - ZK zatrzymał się w rozwoju jakieś 20 lat temu i nadal panuje tam TD, kolczatki, zaciski i brak rozumienia psa. Są oczywiście wyjątki, ale jeśli szukacie porządnego kursu, opartego o nowoczesną wiedzę , szukajcie kursów pozytywnych.

Pamela & Goldi

Chodziłam z Goldim na 3 miesięczne szkolenie "szarpane" zapłaciłam za nie 650zł. Było to jakieś 2 lata lub 3 temu, nie pamiętam:P. Program był dość ciekawy. Uczyliśmy się komend wzrokowych, chodzenia przy lewej nodze, przywoływanie, aportowanie i wiele innych. Nawet były zajęcia w terenie:). Jednak muszę powiedzieć, że mam wiele uwag co do metod karcenia. Każde nie posłuszeństwo było karane szarpnięciem smyczą, pani od szkolenia kazała nosić Goldeiemu kolczatkę Crying or Very sad

, teraz żałuję że chodziłam tam:/. Nie wiedziałam jeszcze o szkoleniu pozytywnym. Szkolenie, na które uczęszczaliśmy nie było "pozytywne" Neutral

. Byłabym nie sprawiedliwa, gdybym nie powiedziała, że dało coś. Jednak za jaką cenę Crying or Very sad

. Dlatego warto poszukać sprawdzonej szkoły. W Szczecinie jest mały wybór

. Jedną odradzam, ale boję się podać nazwy. Może ktoś wie gdzie w Szczecinie prowadzone jest szkolenie pozytywne?. Chętnie bym na nie poszła z Goldusiem:).

bethoven

Ja zamierzam chodzić z psiakiem na szkolenie do wesołej łapki w Gliwicach. Myślicie, że to dobry pomysł?

Dundi

bethoven

To się cieszę. Wesoła Łapka to chyba dobry wybór.

Pamela & Goldi

Jagoda :)

Pamela, wydaje mi się, ze w Szczecinie jest trochę szkół pozytywnych Wink

Np: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Giergow

Iziak i Lukrecja, mam pytanie do jakich szkółek chodziliście? Dobrze wyczytałem że do K9? Bo szukam jakiejś fajnej dla Tuli, a w google trudno znaleźć coś "pewnego". Oczywiście najfajniej by było w jakimś dobrym i tanim, ale cudów nie ma - wiem.

marta.bajowa

W Krakowie jest Alteri czy Canid. Mój były podopieczny z Fundacji uczęszczał do Axio Training.

Lukrecja_

marta.bajowa

Tyle, że K9 to raczej szkoła szarpana...

Pamela & Goldi

Lukrecja_

marta.bajowa

Moja noga w K9 by nie stanęła. Może i próbują coś zmieniać, ale średnio im to idzie. To regularne szkolenie z kolczatkami i jak sama piszesz- nie uznają różnego rodzaju nagród (a każdy pies jako nagrodę potrzebuje czego innego; to pokarm dla większości jest motorem). Wystarczy, że psiak będzie musiał patrzeć na szarpanie innych psów. To nie szkolenie tylko tresura, a ja tresury nie uznaję. Pozytywne wzmocnienie ( w dodatku w przypadku szczeniaka czy młodego psa) to najlepsze co można zrobić. Ze swoim psem przeszłam szkolenie szarpane i już nigdy, przenigdy. A naprawa tego co zepsuli "mądrzy ludzie" trwa czasem dłuuuugie lata.