Ciagnie na smyczy na trawnikach

Joy

Cześć! Jestem nowa na forum

Pisze w sprawie ciagniecia na smyczy (wiem ze tematow bylo spoto, wszystkie chyba przeczytalam). Moja 7miesieczna Joy ostatmio mocniej ciagnie na smyczy (albo tak mi sie wydaje bo urosla). Robi to jednak glownie na trawnikach. Chodze z nia na 2m lince, a ta ciagnir jak szalona. Najgorsze jest to, ze metoda drzewa nie dziala (gdy ja sie zatrzymuje Joy kreci sie wtedy jak ziemia wokol slonca, na naciagnietej smyczy kreci sie wokol mnie). Metoda zawracania tez nie dziala, bo dla niej nie ma znaczenia gdzie idzie, na trawnikach ciagnie wszedzie. Nie wazne po co, ale chce isc na naciagnietej. Probuje z nia walczyc. Zatrzymuje sie, wolam do siebie, kaze siadac, daje smaczka i ruszamy dalej. Idzie chwile grzecznie po czym znowu jak rakieta potrafi wystrzelic. Taki problemy mamy tylko na trawniku. Na betonie potrafi chodzic przy nodze jak anioek. Jakies porady?

Alicja

http://www.goldenretriever.fora.pl/wychowanie-i-szkolenie,74/tematy-dot-chodzenia-na-smyczy-przywolania-ucieczek,6445.html

Ocean porad.

Joy

Naprawde czytalam chyba wszystkie watki, ale ciagle nie wiem co zrobic. Joy nie ciagni jak taran do przodu. Ona po prostu trzyma sie daleko. Dlatego nie wiem jak reagowac. Metoda drzewa sie nie sprawdza, zawracanie tez