Chlapanie wodą z miski

Jarek.

Mój goldenek jest u mnie zaledwie 3 dzień, a już dokazuje na całego czasem Smile

Ogólnie myślę, że póki co potrafię jakoś nad nim zapanować, ale jedna rzecz jest bardzo irytująca. Kiedy zaczyna wariować potrafi podejść do miski z wodą, włożyć łapy i zaczyna kopać w misce dziurę Smile

Rozchlapuje wszędzie wodę, wszystko pływa, a on całe łapy mokre. Na początku stanowczo mu tego zabraniałem mówiąc NIE itp. ale pomaga na parę minut albo sekund. Próbowałem też olać go i dopiero jak nie widzi sprzątnąć bałagan. Teraz po prostu nalewam mu bardzo mało wody do miski i pilnuję, żeby mu jej nie zabrakło, ale tak czy inaczej wariuje nawet jak miska jest już pusta. Jak temu zaradzić? Może zmienić mu miskę na mniejszą, bo teraz ma dużą metalową na gumce? Zastanawiałem się też nad postawieniem miski na podwyższeniu, żeby nie mógł włożyć łap, ale wtedy może miec problem z piciem, więc wolę nie. Ktoś ma jakiś pomysł? Smile

Cody

Może właśnie nalewanie mniejszej ilości wody do miski pomoże i zmiana na mniejszą...kombinuj:-D
Very Happy

Potop w kuchni mam od ponad 2 lat... mieszanie paszczą w misce, potem spokojne czekanie aż spływająca woda utworzy kałużę, w której można ochłodzić brzuszek Very Happy

może to cecha odziedziczona po przodku Very Happy

Gośka, Cody i Drops

Aileen

Moja tez tak miala, do tego nurkowala w misce a potem bigajac po pokojach wszedzie chlapala. Samo Jej przeszlo, teraz ogolnie jak sie wyszaleje na spacerach w domu jest spokojna i przeszly Jej wieczorne glupawki...

alimak

Nic nowego nie napiszę, ale to chyba norma... Moja również robi sobie kałuże zeby wymoczyc brzuszek. Pierwszy raz miało to miejsce latem, wiec pomyślałam, że jej po prostu gorąco, ale przyszła jesień, zima i nic sie nie zmieniło...

My również nalewamy do miski mniej wody i oczywiscie patrzymy czy juz się napiła, kiedy chce zbroić to patrzy na nas łobuźnym wzrokiem i juz wiemy że zostawi sobie troszkę na rozlanie. Wtedy zazwyczaj bierzemy miskę zanim włoży do niej łapy. Czasem jednak trzeba wyjśc z domu i sunia zaostaje z woda sama...no cóż panele musimy wymienic na terakote...

Donna

Fneris gdy był mały robił dokładnie tak samo-niby podchodził pić, chlipnął raz i bach łapą do wody. A jakie miał wyczucie kiedy urządzać sobie te zabawy.... zawsze, ale to zawsze wtedy, gdy wysprzątałam mieszkanie i w końcu siadałam, i zadowolona odpalałam papierosa. Do szału mnie tym doprowadzał

Na pociechę powiem, że wyrósł z tego.

ania fanta

Jarek, jeśli Cię to pocieszy to moja Fanta też tak ma Twisted Evil

Czasem jest spokój przez kilka dni i wtedy myślę, że już jej przeszło i wyrosła, a wtedy właśnie postanawia urządzić dziką kąpiel w misce, z turlaniem się w rozlanej wodzie i gonitwą po całym domu Evil or Very Mad

I powiem Ci jeszcze coś: 6 miesięcy temu było to śmieszne - taki maluszek troszkę narozrabiał, o jaka ona słodka!!! A teraz kiedy Fanta ma już skończone 8 miesięcy (zresztą właśnie dzisiaj) to też jest śmieszne Very Happy

Sprzątania dużo (niby miska nie jest jakaś wielka) ale jakie szczęście psa!

Pozdrawiamy