|
|
Autor |
Wiadomość |
pamon2
Szczeniaczek
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:13, 02 Kwi 2010 Temat postu: Bezradność |
|
|
Witam!!
Przeczytałam już wszystkie możliwe tematy dot. agresji u pieska. Postanowiłam jednak założyć nowy wątek ponieważ bardzo, ale to bardzo potrzebuję konkretnej rady.
Sytuacja wygląda następująco.
Karmel ma 5 miesięcy, jest ze mną od ponad 2 tygodni. Akceptuje tylko mnie. Jak tylko ktoś wchodzi po schodach, albo do pokoju, albo gdziekolwiek w pobliże psiaka, to on szczeka niemiłosiernie i warczy, boję się, że w końcu kogoś pogryzie, a ja stracę do niego serce . Potrzebuję konkretnej rady rady, jak mam się zachować. Wiem, że zaraz ktoś napisze, ze to dopiero początek, że musze być konsekwentna i cierpliwa. Ale ja muszę wiedzieć w czym. Jak powinnam reagować?? Błagam o radę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamon2
Szczeniaczek
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:46, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Karmel reaguje tak gdy rzeczywiście ja jestem w pobliżu. Próbuję wtedy zwrócić na siebie jego uwagę, np. głaszcząc lub blokując go ciałem. Zastanawiam się jednak, czy w tym momencie nie utwierdzam go w przekonaniu, że robi dobrze. Jak powinnam zareagować gdy ma on ewidentny napad strachu, czuję, że po prostu broni swojego nowego terytorium bądź nawet mnie. Jak powinnam się zachować?
Metody z ostatniego wątku wprowadzamy w życie i zauważyłam, że faktycznie zaczyna oswajać się z moją mamą, jednak często zapomina, że ona jest dobra. Wtedy czuję się najbardziej bezsilna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 22:09, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie głaszcz go!
Twoje głaskanie czy dotyk czy jakąkolwiek formę pozytywnej uwagi Karmel odbiera jako nagrodę!
Kiedy warczy czy szczeka, nie wolno Ci go nagradzać - bo on wykombinuje tak " odstraszam stracha, a pani mnie za to nagradza, trzeba więc to powtórzyć następnym razem".
Musisz bardzo uważać CO nagradzasz.
Spokój i przyjazne zachowanie - tak, wtedy jest super, możesz go obsypać miziakami, pochwałami i smakolami.
Warczenie i szczekanie - nie.
Jeśli zaczyna zachowywać się źle, wtedy natychmiast musisz mu pokazać, że tego nie akceptujesz. Czyli na przykład mówisz NIE i wychodzisz z pokoju, olewają całkowicie psa,wracasz kiedy się uspokoi, wtedy chwalisz, jest super.
Zobacz jak to technicznie ma wyglądać, tu jest użyty kliker, ale można też zrobić to samo samymi pochwałami, ewentualnie dodatkowo smakołyki za grzeczne zachowanie.
człowiek wchodzi do pokoju - pies jest grzeczny, dostaje wszystko, co najlepsze.
Jeden wark albo szczek - NIE i natychmiast pies traci , ludzie wychodzą.
Wracają. Kiedy pies zachowuje się grzecznie - dostaje wszystko co najlepsze.
Jedno złe zachowanie - NIE i strata.
I tak do skutku.
To musi być jasny sygnał - DOBRZE i NIE.
Pies może być na smyczy przypięty do czegoś, żeby nie poleciał za Tobą.
Filmik:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dobrze by było nagradzanie go raz przez Ciebie, raz przez inna osobę. No i ewentualnie przemyśl, żeby 'spalić" michę i całą dzienną porcję karmy wydawać psu z ręki przez domowników, za każde spokojne i grzeczne zachowanie, kontakt z Wami.
Nie wiem, skąd jesteście?
Jeżeli nie macie zbyt daleko do Katowic, Gliwic albo Częstochowy - może umówicie się na konsultację z którymś z naszych trenerów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamon2
Szczeniaczek
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:38, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Strasznie dziękuję za rady!! Ostro wcielam je w życie i mam nadzieję już niedługo zobaczyć pierwsze efekty. Studiuję również stronę Wesołą Łapka i oglądam filmiki pana Jacka. Postanowiłam też zamówić kliker.
Niestety mieszkam koło Elbląga, więc chyba konsultacje będą niemożliwe, ale może ktoś mógłby polecić mi jakąś okoliczną szkołę?
Muszę uwierzyć, że się uda, mieć więcej cierpliwości i tak szybko się nie frustrować
Dziękuję jeszcze raz i życzę wszystkiego dobrego!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 20:31, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Na pewno będzie dobrze, tylko musicie działać wielokierunkowo:
- oswajać psiaka pomalutku z obecnością ludzi, karmić z ręki, nie naciskać na niego, nagradzać za każdy dobry kontakt z człowiekiem i wzmacniać mu takie wszystkie przyjazne zachowania, nawet obsypując go nagrodami, pochwałami, smakołykami,
- natychmiast jasno pokazać, że żadne próby agresji nie będę przez Ciebie tolerowane.
Z Elbląga ( Elblągu?) masz chyba niezbyt daleko do trójmiasta?
Zobacz tą szkołę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|