Autor |
Wiadomość |
KaFeLa
Szczeniaczek
Dołączył: 09 Wrz 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: k-ce Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:32, 09 Wrz 2015 Temat postu: BABCIA DOKARMIA SZCZENIAKA CZYM SIĘ DA |
|
|
Witam Wszystkich. Ostatnio w naszym domu zamieszkał 3 miesięczny szczeniak. Razem z nim pojawił się niebagatelny problem dokarmiania go przez babcię. Babcia uważa że pies jest pies i co mu będzie jak mu coś podrzuci- czyli zawsze gdy ma coś w rękach do jedzenia (ostatnio przy mnie dała mu paluszka mimo moich mocnych i głośnych protestów). Babcia robi to bardziej lub mniej świadomie- wiem że prośby; krzyki; groźby nic nie pomogą- jeszcze zanim piesek do nas trafił uczulałam wszystkich że nie wolno go niczym karmić, dotarło do wszystkich tylko do babci nie. W związku z tym zamykamy pieska na czas naszej nieobecności tak by go odizolować od babci bo boimy się, że "uszczęśliwi" go czymś raz na zawsze . Niestety piesek piszczy co oczywiście denerwuje babcię. Może ktoś ma złoty środek jak sobie poradzić z tym problemem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Śro 16:09, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Poważna rozmowa z Babcią - jak pies dostanie niestrawności, albo jeszcze gorzej, to Babcia pokrywa koszty. Najlepiej niech Babcia podpisze oświadczenie i zobowiązanie do pokrycia wszelkich kosztów leczenia psa .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alicja dnia Śro 16:12, 09 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|