Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

1- OK, 2 - problem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
marta.bajowa
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/ Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:15, 05 Lis 2010    Temat postu:

Galax, psy z niczego prócz obroży nie wyrastają. Do wszystkiego potrzebna jest praca z człowiekiem i nakierowanie psa na odpowiedni tory. Przez ten cały czas ćwicz z psami nie przerwanie. Tak jak pisały poprzedniczki- zacznij od znalezienia prowodyra tej całej imprezy podczas Twojej nieobecności i hajda do roboty z futrzakami. Bo od planowania i myślenia nic się nie zmieni. Doskonałe porady już dostałaś, więc do dzieła Trzymamy za Was kciuki!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
galax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szwecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:08, 07 Lis 2010    Temat postu:

Proba nr 1
Progi wysmarowalam bialkiem i pieprzem.Pieprzu nie zalowalam.
Posmarwalam wszystko co uwazalam ze moga pogryz.
Psy to obwachaly i jakos nie braly sie do lizania , bo za intensywny moze zapach.Zobaczymy jak to bedzie .
Trzymam kciuki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza,Sonia&Eira
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:34, 08 Lis 2010    Temat postu:

Galax właśnie o taki ostry zapach chodzi Very Happy ,a Psiakom się na prawdę nic nie stanie Very Happy -trzymam za Was kciuki Very Happy .Napisz ,czy po pracy miałaś jakieś zniszczenia w domu.Serdecznie pozdrawiam ,a miziaczki przesyłam Twoim Psiaczkom Razz Razz Razz Iza

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
galax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szwecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:08, 08 Lis 2010    Temat postu:

Witam pierwszy "piepszowy" dzien za nami i o dziwo ani jeden rog zjedzony ani oblizany ani nic.
Obeszlam kazdy rog 2 razy i sie przygladalam ,nawet jak odkurzalam bo nie moglam uwierzyc ze nic nie ruszyli.
Pogryzli za to karton, i troche drzewa co mam do palenia w kominku.
Lepsze to niz nic.
Zastanawia mnie czy ten pipsz musze codziennie nakladac nowy na roogi czy ten moze byc przez jakis czas.
Jak uwazacie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/ Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:09, 08 Lis 2010    Temat postu:

Galax, przede wszystkim prócz nakładania pieprzu rozpocznij pracę z psami i wdroż w życie pomysły z poprzednich postów. Trzeba zlikwidować przyczynę takiego zachowania, a nie same efekty. Ewidentnie widać, że coś psiakom nie pasuje skoro tak się zachowują.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
galax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szwecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:33, 08 Lis 2010    Temat postu:

Nad tym tez pracuje.
Prowokatorem jest maly Willy, to juz wiem teraz musze rozgrys dlaczego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza,Sonia&Eira
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:46, 08 Lis 2010    Temat postu:

Galax pieprzu nie musisz nakładać codziennie Very Happy .Wystarczy ten jeden raz ,który nałożyłaś Razz.Po jakimś miesiącu zmyj go i zobacz co Psiaki będą robić .Jak meble nie będą już ich interesować ,to wygrałaś Razz .A jakby zaczęły się znowu interesować meblami ,to znowu je wysmaruj Very Happy.Moje Suczydła jak po miesiącu zmyłam pieprz nawet na meble nie popatrzyły Very Happy Very Happy Very Happy.Serdecznie pozdrawiam i wymiziaj Psiaczki ode mnie :)Iza

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
galax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szwecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:54, 09 Lis 2010    Temat postu:

Dzien drugi, progi zostawione w spokoju ale znalazl miejsce gdzie moze troche obgrysc sciane.
Za niedlugo i to pomaluje piepszem.
Poza tym coraz miejsze szkody.oprocz kartona i drzewa co sa do kominka- czyli to co standardowo.
Jutro znowu najpierw spacer a potem szukanie cukierkow na podworku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza,Sonia&Eira
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:59, 11 Lis 2010    Temat postu:

Galax co tam u Twoich Psiaków Question .Nie niszczą Ci już mebli Question Serdecznie pozdrawiam ,a miziaczki przesyłam Twoim Psiaczkom Very Happy Razz Very Happy Iza

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
galax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szwecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:19, 11 Lis 2010    Temat postu:

Witam
No nie wiem co sie stalo.
Zaczne od poczatku.wczoraj wrocilam do domu i standardowo pogryziony karton i troche drzewa.poza tym zabawki porozwalane.
Poniewaz kartonu zostalo tylko kawalek, to go wczoraj spalilam.Zaden rog nie nagryziony aprobpo, bo dalej sa posmarowane pieprzem a meble narazie odgradzam.
Wczoraj czytalam tez artykul o psach co niszcza dom.Mowia , tak jak pisaliscie zeby chodzic rano na psacerek i potem cos , zeby im mozki obciazyc, np szukanie cukierkow.ja tak robie juz od 3 dni i dalej bedziem kontynuowac.
Dzis nie dowiary
Mysle se w pracy co zniszcza skoro kartonu nie ma.
Wracam- robi bez szwanku, sciany cale i nic poza zabawkami nie lezy poniszczone.
no chodzilam i szukalam co mogli zniszczyc ale nie znalazlam
Czyzby powoli idziemy na przod.
Nie zapeszam , zobacze co jutro bedzie.
W owej gazecie bylo zeby to nasze znikanie z domu bylo regolarne, to pies tez sie przyzwyczai, tzn zeby 7 dni w tyg znikac na jakis okres.
Ja juz od prawie 2 tyg jezdze na praktyki i kto wie moze wkoncu sie przyzwyczaily, bo wczesniej to ktos byl , to co jakis tylko czas znikalam do szkoly, na zakupy zawsze razem.
Teraz nawet jak ide do ubikacji to one czekaja, tez tak pisalo zeby robic zeby pokazac psu ze se dam rade.bo przewaznie szli ze mna jak szlam w potrzebie, albo kapac sie albo rano jak sie ubieram.
Wprowadzic trzeba rutyne i pies sie przyzwyczai.- rada z gazety.
Jak juz zauwaze ze coraz mniej szkod, to zaczne powoli zabierac siatki kolo mebli i zmywac piepsz.narazie dmucham na zimne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
basia
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:22, 11 Lis 2010    Temat postu:

No widzisz, jest lepiej. Pamiętaj o wybieganiu przed wyjściem i o takich węchowych zabawach i będzie tylko lepiej Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
galax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szwecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:32, 11 Lis 2010    Temat postu:

To juz wchodzi nam w rytual.
Dzowni budzic, psy juz na bacznosc czekaja zeby wyjsc zrobic siusiu.Potem pancia szybko ubiera jakies spodnie i bluzke i na dwor zeby zrobic pozostale rzeczy.
Ok20 min.wracamy i ich puszczam na podworko, wtedy Max zacheca do zabawy i chwile ganiaja sie ,albo "boksuja"
Potem wolam do domu zebym mogla szybko cukierasy porozkladac i psiorki szukaja.Cazasami musze pomoc , ale to wprawa.
Potem znowu ich wolam i rozkladam cokireki i znowu szukaja i tak ok 20 min.
Po zabawach czas na amku, psiorki jedza , a ja sie ubieram, potem sprawdzam czy wszystko pozamykana i czy nic nie wpadnie im w pyszczek i jak jest ok, to dostaja kongo z cukierami i kosc albo cos innego do gryzienia.I pancia wychodzi.A co potem sie dzieje , to nie mam pojecia Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza,Sonia&Eira
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:46, 12 Lis 2010    Temat postu:

No Galax wiedziałam ,że nie poddasz się i zrobisz wszystko ,żeby Psiaki zatrzymać u siebie Very Happy Razz Very Happy .Serdecznie pozdrawiam ,trzymam nadal kciuki ,a miziaczki przesyłam Twoim Psiaczkom:):)Iza

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
galax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szwecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:33, 15 Lis 2010    Temat postu:

hejka
Jak narazie w domu nic nie pogryzione, przynajmniej w piatek tak bylo.dzis mamy goscia w domu i on pilnowal pieski i jutro tez,szkoda, bo juz wpadlismy w rutyne.
Jednak mam i zla wiadomosc.Od 2 tyg zmagalismy sie z infekcja oka Willego.Uzywalismy bezreceoty lekarstw co nam wet polecil ale zero rezultatu.ta sama wielkos i kolor "miesk" ktore wystawalo po wewnetrznej stronie prawego oka.
Postanowilam pojechac na kontrole bo juz nie moglam na to patrzec.co noc jak sie budzil bylo ok ,ale jak tylko wychodzilismy na dwor to to sie pojawialo i co sie okazalo:
trzecia powieka wywinela sie do srodka i zaczela irytowac oko.
lekarz po znieczuleniu oka pogrzebal tam ( az plakac mi sie chcialo) i stwierdzil ze trzeba operowac.
ZALAMKA bo to kwestia tu w szwecji ilku tysiecy koron
Wet powiedziala ze jeszcze sprobujemy z antybiotykiem i zobaczymy czy pomoze, bo po tym jak pogrzebal to opuchlizna byla mijesza, a dla mnie logicznie rzecz biorac powinna byc wieksza po tym jak sie grzebie w oku.
Jest mala iskierka nadziei a jak nie to musze uzbieraz min 6000 kr, czyli jakies 2400 na operacje.oczywiscie ubezpiecznienie cos pokryje ale ile i z kad brac kase.MASAKRA.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza,Sonia&Eira
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:10, 16 Lis 2010    Temat postu:

GALAX zanim zdecydujesz sie na operację zrób Psu wymz z tego oka (tylko pamiętaj o tym ,że Psiak nie może mieć zakrapianego oka niczym co najmniej 7 dni przed wymazem ). Ja kiedyś miałam kota persa i dokładnie robiło Mu się to samo z okiem co piszesz. .Mój wet zalecił wymaz .Okazało się ,że kot ma w oku gronkowca (tą najgorszą postać i to w dodatku jak dobrze pamiętam chyba z 3 +++). Serdecznie pozdrawiam,i wymiziaj Psiaki ode mnie:):)Iza
_________________


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin