Autor |
Wiadomość |
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:51, 01 Sie 2011 Temat postu: Tym razem skrzywdzony bernardyn szuka domu. |
|
|
Drodzy forumowicze, ostatnio informowałam Was o szczeniakach jamnika do adopcji (co widać w poniższych postach). Maluchy szczęśliwie znalazły dom, niestety w dniu, kiedy przyjechałam do stajni po ostatniego maluszka, okazało się, że moja znajoma podczas przejażdżki konnej po lesie znalazła zabiedzonego wałęsającego się bernardyna. Pies był w strasznym stanie. Jest okropnie wychudzony, całą sierść miał zmierzwioną i śmierdzącą, na ciele liczne ranki. Na szczęście moi cudowni znajomi wzięli go z tego lasu, byli z nim u weterynarza, wykąpali, wyczesali i zorganizowali kącik w stajni. Pies jednak potrzebuje opieki, a przede wszystkim miłości.
Teraz pies mało je, co jest wynikiem bardzo obkurczonego żołądka, więc trochę potrwa zanim nabierze wyglądu prawdziwego bernardyna.
Pies nie jest dziki, dobrze reaguje na ludzi, jest wykastrowany. Niestety nie lubi za bardzo innych psów- wygląda jakby się ich bał, nawet tak uległego stwora jak moja Zoe.
Pies najprawdopodobniej został porzucony przez jakiegoś "człowieka" w tym lesie i po tym, jak wyglądał, można wywnioskować, że był tam dość długo.
Tu parę jego zdjęć. Mimo całej traumy i wybiedzenia nadal wygląda przyjaźnie i wesoło.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolina Budzińska dnia Pią 10:41, 05 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:14, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że nie wrzuciłam wczoraj zdjęć, ale temat można uznać za zamknięty- wczoraj udało mi się znaleźć domki dla obu panienek !!! Jestem bardzo szczęśliwa, że udało się pomóc tym drobinkom i chciałam się tym z Wami podzielić. (post dotyczy jamniczków)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolina Budzińska dnia Pią 10:42, 05 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamyczek165
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:43, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
brawo! to naprawdę wspaniale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:47, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wrzucam zdjęcia raz jeszcze, bo nie zauważyłam, że wgrałam rozmiar avatarów.
A dodatkowo chciałabym prosić, że jeżeli ktoś ma konto na innych forach "psiakowych", to żeby tam umieścił info, albo link do tego posta.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:14, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Przypominam się z tematem bernardyna. Psinka dochodzi do siebie, powoli, ale sukcesywnie nabiera ciała. Cały czas czeka na nowy dom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Golden profesor
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:55, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zgłoś psiaka do Fundacji zajmującej się pomocą bernardynom
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:02, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Dziwnym trafem jakoś do nich nie dotarłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:28, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie wysłałam do nich maila w sprawie tego biedaczka. Może pomogą znaleźć dla niego dom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:57, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Muszę się z Wami podzielić strasznymi informacjami. Dziś MAX- bo tak nazwano znajdę bernardyna, zostanie uśpiony. Tydzień temu zaczął mu puchnąć brzuch i 2 dni temu okazało się, że Max ma raka serca z przerzutami do płuc i wątroby. W jego płucach i jamie brzusznej zebrała się ogromna ilość płynu (7 litrów!!!), który został usunięty przez weterynarza, ale tylko w celu poprawy komfortu życia psa, krótkiego życia, bo weterynarz od razu zalecił, żeby psa uśpić. Straszne jest to, że weterynarz, który teraz mu pomagał stwierdził, że pies nie wygląda na długo błąkającego się psa, po prostu pies już długo choruje na raka i jest w terminalnym stadium. Ktoś najprawdopodobniej wyrzucił go w takim stanie, nie wiem dlaczego bo nie miał pieniędzy na uśpienie, czy leczenie(?)- bestialstwo.
Trudne w tej sytuacji jest też to, że 2 tygodnie temu znalazła się rodzina, która zakochała się w Maxie, czekali tylko na przeprowadzkę do Poznania, żeby go odebrać. Mimo, iż byli bardzo zajęci codziennie go odwiedzali, płacili za jego utrzymanie i co najważniejsze obdarzyli ogromnymi pokładami miłości. To okropne, ale to oni mieli zdecydować o uśpieniu psa. Nie wyobrażam sobie, jak ciężko im z tym teraz. Oni na prawdę zakochali się w Maxie, a po 2 tygodniach miłości muszą się z nim pożegnać.
Ja sama ryczę od wczoraj na myśl o Maxie. Biedna psina, tyle wycierpiała przez chorobę i byłych właścicieli, a kiedy pojawiła się szansa na szczęśliwe życie, to trzeba je zakończyć, bo jego stan z godziny na godzinę jest coraz gorszy, z ledwością oddycha, a płyn nieustannie się gromadzi, a co najgorsze, pies cierpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*~Ola~*
Szkolony golden :)
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:56, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Biedaczek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spu_misi
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Śro 19:24, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
....serca z kamienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamyczek165
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:45, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
strasznie nam przykro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|