Nero- bardzo ważne

Magdalenasa

List Warny
"W czwartek podrzucono mi link do ogloszenia o psie Nero, Goldenie
bez rodowodu, ktorego wlasciciele chcieli oddac, by ktos bogaty
leczyl tego psa. Nero ma straszliwa dysplazje, wlasciwie nie ma
panewek, ledwo chodzi, ma niespelna 7 miesiecy, a jego Panstwo,
badajac go splukali sie juz kompletnie.
Zadzwonilam, umowilam sie, by zobaczyc ten rtg i tych ludzi. Ludzie
prosci, zarabiajacy 1200 zl miesiecznie (razem) z 2 coreczkami. No i
Nero, ktory ponadto ma chore oczy. Po operacji usuwania grudek,
chyba nie zakraplali mu kropli, nie wiem, ale oczy czerwone.

Umowilam sie, ze bede zbierac pieniadze na operacje odnerwiania, a
potem na operacje, ktora umozliwi Nero normalne chodzenie. Ryczalam
caly wieczor, zadzwonilam do Fundacji pod Psim Aniolem, zeby mi konto
udostepnili, bo zawszec to latwiej namowic kogos na wplacenie 1%
swojego podatku, niz na taka sobie wplate. Ale Azyl zajmuje sie TYLKO
psami BEZDOMNYMI.

W piatek 10.00 telefon. Chca ze mna rozmawiac wlasciciele Nero, chca sie
umowic na wieczor. Zapytalam o co chodzi, a oni mowia, ze lepiej by
mu bylo u mnie. No i coz? Spisalam umowe kupna-sprzedazy i Nero jest
u mnie. za symboliczne 10 zlotych.
W srode rano czeka nas 1 operacja - odnerwianie i od razu kastracja,
zeby Nera nie ciagnelo za suczkami (za moja Beza tez).

Nero strasznie cierpi. To, co widac na kliszy jest nie do uwierzenia.
Postanowilam ratowac mu zycie. Czeka mnie dluga droga, a Nero jeszcze
mnostwo cierpienia. Operacja pierwszego biodra mniej wiecej za rok.
Pomyslcie, czy nie mozecie mi jakos pomoc. Bylibysmy bardzo
wdzieczni. I nie patrzcie na to, czy rodowodowy, czy nie. Nawet nie
patrzcie, czy Goldenopodobny, to jest cierpiacy pies, ktoremu mozna
przywrocic radosc zycia. Lekarz mnie o tym zapewnil.

Warna, Pawel, Beza i Nero

P.S. Acha i nie piszcie, zeby uspic. To juz teraz nie wchodzi w
rachube.

marta choma

pies jest młody i cierpi chwilowo mu nie pomorzesz.Na początek daj mu dużo miłości

oleo

Warna

Jezeli pisalas o Nero, to absolutnie nie wiem, o co chodzi.

Pozdrawiam,

Mirra_Spyke

Warno, mój Spaju miał przed chwilą grudki usunięte, jakimi kroplami mu oczy zakroplić by nie były czerwone? nic mi lekarz nie powiedział...

Jak postępy w leczeniu Nero?

Warna

Nie wiem jakimi kroplami. Powinnas do niego zadzwonic i sie spytac, bo lepiej nie eksperymentowac. Usuwanie grudek jest dosc inwazyjne. Moj Nero mial to robione, ale zanim zamieszkal u mnie. U Bezi sie obylo.

U Neruska wszystko na razie ok. Na razie go nie boli, wiec operacji nie robimy. Jak tylko zaistnieje taka potrzeba, to bedziemy niestety kroic.

Dziekuje za zainteresowanie.

Pozdrawiam,

Marta

Też miałam pytać o Nero i operację...Cieszę się, że się chłopak trzyma i jest ok.