 |
|
Autor |
Wiadomość |
AnkaRa
Szkolony golden :)

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:42, 16 Lip 2008 Temat postu: Goldenka potrzebuje domu na okres chemioterapii W-wa |
|
|
Dzis dostalam takiego maila z prosba o pomoc:
Witam,
Już sam temat jest niezręczny- nie wiedziałam jak go sformułować, aby źle nie brzmiał, nie wiem też, czy w dobrym miejscu go umieszczam, ale nie pasował mi ani do adopcji, ani do "przygarnę psa"... Jeżeli mod uzna jednak, że miejsce jest niewłaściwie i znajdzie się jakiś bardziej poczytniejszy dział, to bardzo proszę o przeniesienie...
Temida jest 4,2 letnią suczką rasy Golden retriever. Jest kochanym, wesołym i przytulaśnym psiakiem, który do tej pory mieszkał razem ze mną, moją 6- letnia siostrą, mamą i tatą w domu w Wesołej- Warszawie.
Cztery tygodnie temu na szyi naszej Temidki wyczuliśmy dwie malutkie gule, które szybko później urosły i równie szybko postawiono diagnozę - CHŁONIAK stadium 3 z 5. Biopsja niestety potwierdziła wstępne przypuszczenia. Chłoniak jest nowotworem złośliwym, praktycznie nieuleczalnym atakującym w naszym wypadku węzły chłonne. Leczenie polega na podawaniu sterydów i chemioterapii, która wydłuża życie pieska od 6- 12 miesięcy. Ok. 10% psiaków zostaje całkowicie wyleczonych. Jedynie chemioterapia może pomóc. Nieleczenie spowoduje śmierć w ciągu miesiąca. Podawanie samych sterydów - w ciągu 2-3 miesięcy.
Bardzo chcemy leczyć naszą Temidę, gorąco wierzę, że znajdzie się ona w 10% psiaków, które zostają całkowicie wyleczone. Temidka jak narazie świetnie reaguje na leczenie - do tej pory podawaliśmy same sterydy - Temi jest szczęśliwa, uśmiechnięta - biega i bawi się jak nigdy - jedyna zmiana jest taka, że szybciej się męczy. Poza tym trafiliśmy na bardzo dobrych lekarzy - dr. Bednarowicz i dr. Jagielskiego - najlepszych psich onkologów w Polsce, którzy zaproponowali najlepszy możliwy wariant leczenia, z którego chcemy skorzystać... Niestety tutaj pojawia się problem... i tutaj też zaczyna się mój APEL DO WSZYSTKICH DOGOMANIAKÓW!
Leczenie chemią trwa pół roku. Przez pierwszy miesiąc podaje się chemię raz w tygodniu (przez cztery tygodnie) póżniej następują dwa tygodnie przerwy, po których chemia jest podawana znowu co tydzień (przez kolejne cztery tyg). Następnie następują kolejne dwa tygodnie przerwy i chemia podawana jest po przerwie co dwa tygodnie aż do grudnia(ok. 3 m-cy). Nie wiadomo jak pies zareaguje na chemię - może znosić ją dobrze, może też wymiotować, mieć biegunkę i bardzo chorować - nie ma na to żadnej reguły i jest to sprawa czysto indywidualna - jak u człowieka.
Jak już wspomniałam mam w domu 6 - letnią siostrę, ponad to z obu stron (mama, tata) jesteśmy obciążeni nowotworami. W czasie chemioterapii do 4-5 dnia po podaniu zastrzyku/kroplówki, pies wraz z odchodami, śliną, etc. wydziela toksyczne substancje. Nie są one wyjątkowo szkodliwe(ludzie są poddawani dwukrotnie silniejszej chemii, a jak powiedziała nasza pani doktor ich się jakoś nie izoluje), wystarczy zachowanie zwykłych zasad higieny, natomiast w przypadku naszej rodziny - doktor Bednarowicz, która leczy Temidę orzekła, iż moja siostra nie może mieć absolutnie ŻADNEGO kontaktu z Temidką podczas chemioterapii- w praktyce równa sie to nie leczeniu psiaka, czyli skazaniu go na pewną, szybką i bolesną śmierć
Nie mamy nikogo, kto mógłby nam pomóc i zabrać Temi na czas leczenia Jedyna rodzina w Warszawie - dziadek i ciocia, nie zgodzą się pomoc Temidzie
Dlatego też jestem zmuszona zwrócić się o pomoc do wszystkich, którzy mogą jej udzielić lub znają kogoś, kto mógłby podjąć się półrocznej opieki nad Temidką podczas chemioterapii. Jest to jej jedyna szansa na to, żeby nadal normalnie żyć, biegać i się bawić Wiem, że proszę o bardzo, bardzo wiele, ale sytuacja, w której się znalazłam - przerosła mnie Oczywiście leczenie Temidki i cała opieka nad nią byłaby opłacona. Wiem, że znajdują się ludzie, którzy pomagają takim zwierzakom, może i tym razem, ktoś taki sie znajdzie....
Bardzo proszę PRZEŚLIJCIE MOJEGO POSTA DALEJ - DO WASZYCH ZNAJOMYCH, INNYCH MIŁOŚNIKÓW PSÓW - KAŻDY DZIEŃ JEST WAŻNY, MUSIMY JAK NAJSZYBCIEJ PODJĄĆ LECZENIE
Piszcie w razie czego tutaj, lub na maila - [link widoczny dla zalogowanych]
dziękuję
pozdrawiam
ewa z temidą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lsd
Szczeniaczek

Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:06, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wydaje mi się zeby to był dobry pomysł żeby oddawac psa w obce rece pies zdechnie nei z choroby tylko z nie przyzwyczajenia do nowych warunków niech siostra zamieszka na ten okres u dziatków czy kuzynostwa głupota totalna jest oddawanie psa w obce warunki mysle ze 6 letnei dziecko predzej zrozumie taka sytułacje niz umierajaca sunia powodzenia i mam nadzieje ze nei podejmiesz głupiej decyzji;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mirra_Spyke
Golden profesor

Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kopenhaga
|
Wysłany: Pon 17:35, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Co za stek bzdur.
Ja rozumiem milosc do psow, sama swoje psy kocham i zrobilabym wszystko zeby wyleczyc ukochanego pieska, poruszylabym niebo i ziemie, ale nie az tyle, by wyslac szesciolatke, na pol roku z dala od rodzicow, z powodu leczenia psa...
Szesciolatek zrozumie "z wierzchu" wewnetrznie bedzie przerazliwie tesknic za domem i rodzicami, ze nie wspomne jeszcze od strachu o zdrowie psa...
Strasznie Ewo CI wspolczuje sytuacji w jakiej sie znalazlas.
Ja niestety pomoc nie moge, zbyt daleko do Warszawy mieszkam (ba, nawet i nie w Polsce), ale szczerze zycze, by Temida znalazla sie w tych 10%.
Ty chyba jestesm Isd jeszcze bardzo, bardzo mlody/mloda...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mirra_Spyke dnia Pon 17:39, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brita
Golden profesor

Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/ Niepołomice Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:23, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tak nieśmiało wtrącę, ze ten post jest sprzed ponad roku..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
edyta
Golden profesor

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:56, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
lsd napisał: | Nie wydaje mi się zeby to był dobry pomysł żeby oddawac psa w obce rece pies zdechnie nei z choroby tylko z nie przyzwyczajenia do nowych warunków niech siostra zamieszka na ten okres u dziatków czy kuzynostwa głupota totalna jest oddawanie psa w obce warunki mysle ze 6 letnei dziecko predzej zrozumie taka sytułacje niz umierajaca sunia powodzenia i mam nadzieje ze nei podejmiesz głupiej decyzji;/ |
nie dość że stary post to jeszcze koleżanka bzdury wypisuje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mirra_Spyke
Golden profesor

Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kopenhaga
|
Wysłany: Pon 20:25, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, nie spojrzalam na date pierwszego postu, a odpowiedzialam bo mnie ... wziela
Ale swoja droga, czy ktos wie, jaki byl los Temidy?
Jest w tych 10% ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simon
Golden profesor

Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1393
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:46, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
lsd napisał: | Nie wydaje mi się zeby to był dobry pomysł żeby oddawac psa w obce rece pies zdechnie nei z choroby tylko z nie przyzwyczajenia do nowych warunków niech siostra zamieszka na ten okres u dziatków czy kuzynostwa głupota totalna jest oddawanie psa w obce warunki mysle ze 6 letnei dziecko predzej zrozumie taka sytułacje niz umierajaca sunia powodzenia i mam nadzieje ze nei podejmiesz głupiej decyzji;/ |
Ogarnij sie albo podrosnij...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alicja
Golden profesor

Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Wto 12:07, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A tak w ogóle, to odnoszenie się do posta sprzed póółtora roku nie ma chyba wielkiego sensu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AnkaRa
Szkolony golden :)

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:16, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mirra_Spyke napisał: | Ale swoja droga, czy ktos wie, jaki byl los Temidy?
Jest w tych 10% ??? |
Niestety, w pewnym momencie kontakt z wlascicielami psa sie urwal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|