|
|
Autor |
Wiadomość |
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Wto 11:17, 01 Kwi 2014 Temat postu: Dlaczego boję się adoptować starszego psa? |
|
|
Takie zdanie z innego tematu:
xanthippe92 napisał: | 8 letni ? Uhuu ... Szkoda psiaka.... Chyba już się nie zaaklimatyzuje w nowym domku |
skłoniło mnie do zadania Wam pytania:
Dlaczego nie zdecydowalibyście się na adopcję starszego psa?
Zdaję sobie sprawę, że powszechnym argumentem będzie stwierdzenie: bo będzie z nami za krótko.
A jakie inne obawy, argumenty powstrzymują ludzi przed adopcją starszego psa? jak myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kucharz
Szkolony golden :)
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:33, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Trudniej będzie mu się przystosować, nauczyć "nas". Jesli dodatkowo ma róznorakie problemy behawioralne, pojawia się obawa, że nie nauczy się tego, co my od niego byśmy oczekiwali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Wto 11:48, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ale załóżmy, czysto teoretycznie, że żadnych problemów behawioralnych nie ma. Jedyny jego "feler" to taki, ze ma np. 9 lat.
Jakie jeszcze argumenty powstrzymują Was przed myślą o takiej adopcji?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alicja dnia Wto 11:51, 01 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hipahipa
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 24 Mar 2014
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:59, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę, że argument, który sama napisałaś jest najważniejszy. Ja dodatkowo bałabym się o zaaklimatyzowanie takiego psa w domu i ewentualne problemy zdrowotne w najbliższym czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polianna
Golden profesor
Dołączył: 16 Sty 2014
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:20, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Golden raczej nie powinien miec problemów z zaklimatyzowaniem sie. Oczywiście każdy pies jest inny, ale mysle, ze to trochę przesada z tym argumentem.
A jesli chodzi o zdrowie to faktycznie racje masz... Ale decydując sie na dorosłego, starszego nawet psa musimy byc gotowi na ewentualna chorobę i większe wydatki związane z jego "starością". Dlatego jedni wola młodsze psy - jest wiele zalet posiadania psa od małego, a inni dorosłego - tu tez sa zalety i wady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hipahipa
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 24 Mar 2014
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:23, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Oczywiście plusów też jest wiele, ale pytanie dotyczyło obaw. A w sumie każdy pies kiedyś się zestarzeje i może zachorować. Ale ja jednak wolałabym się nacieszyć psem zanim to nastąpi. Niestety myślę, że wiele osób jest takiego zdania i dlatego tyle staruszków jest choćby w schroniskach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polianna
Golden profesor
Dołączył: 16 Sty 2014
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:35, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
hipahipa napisał: | Oczywiście plusów też jest wiele, ale pytanie dotyczyło obaw. A w sumie każdy pies kiedyś się zestarzeje i może zachorować. Ale ja jednak wolałabym się nacieszyć psem zanim to nastąpi. Niestety myślę, że wiele osób jest takiego zdania i dlatego tyle staruszków jest choćby w schroniskach. |
Niestety ludzie biorą psa często dlatego, ze jest słodki i kochany jako szczeniaczek, często na prezent dla dziecka, a jak okazuje sie, ze psiak sie juz znudził oddają go... Ludzie sa niepoważni niestety i podejmują decyzje za sprawa chwili... Nie przemyślą, ze pies to przyjaciel na wiele, wiele lat.
Często pies nie spełnia ich wymagań i tez go oddają bo spodziewali sie ze golden bedzie inny... To chore, ale tak niestety juz jest. Mnie do dzisiaj ciarki przechodzą po plecach kiedy przypominam sobie historie tych dwóch zagłodzonych goldenow, ktore trafiły do fundacji aurea.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polianna
Golden profesor
Dołączył: 16 Sty 2014
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:43, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
A historie w oglosżeniach, ze rocznego czy trzyletniego, a nawet czasem i osimioletniego goldena oddajemy bo zmieńily sie warunki mieszkaniowe wzbudzają we mnie obrzydzenie. To głupota jakich mało. Psu wystarczy człowiek. Nieważne ile pokoi jest w mieszkaniu, czy wyprowadzilismy sie z domu z ogrodem do kawalerki, czy mieszkamy w wynajmowanym pokoju. Często piszą, ze w nowym mieszkaniu właściciel nie pozwala na psa. Na litość Boska! To trzeba poszukać innego mieszkania! Albo, ze zaczęła sie odzywać nasza alergia... Dziwne, ze przez te kilka lat było wszystko ok... Poza tym teraz sa na rynku takie leki, ze alergia przy nich wymięka. Albo sytuacja finansowa sie zmieniła... To zmień karmę na tańsza... Nie wyobrażam sobie, żebym miała oddac z tak błahego powodu mojego psa... Mieszkam w dwóch miejscach na raz: w Krakowie i Lublinie, gdzie studiuje. Nikodem jeździ ze mną pociągami, busami, samochodem. Mieszkanie zarówno w Krakowie i Lublinie wybraliśmy takie, zeby nikomu nie przeszkadzał pies. Powiem dodatkowo, ze ani tu ani tu nie było z tym problemu. Na weekendy często jezdzi do moich rodziców albo rodziców mojego chlopaka z nami. Razem jeździmy tez na weekendy w gory, do znajomych. Nawet często chodzi z nami do knajp - tez takich, gdzie psy akceptują. Teraz wszystko jest dla ludzi i dla psiaków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kucharz
Szkolony golden :)
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:46, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Polianna, ja Cię doskonale rozumiem, ale (nie)śmiało przypominam, że meritum tego bardzo ciekawego tematu jest troszkę inne... I błagam, edytuj posty zamiast pisać jeden pod drugim.
Wracając do pytania Alicji, że jeśli jedynym "felerem" pieska byłby jego wiek, to ja bym się obawiał tego, że nie byłbym w stanie zmienić jego przyzwyczajeń/nawyków, które dla mnie byłyby uciążliwe, że po prostu nie potrafiłbym go nauczyć nowych (dla niego) rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kucharz dnia Wto 13:47, 01 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polianna
Golden profesor
Dołączył: 16 Sty 2014
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:57, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Kucharz napisał: | Polianna, ja Cię doskonale rozumiem, ale (nie)śmiało przypominam, że meritum tego bardzo ciekawego tematu jest troszkę inne... I błagam, edytuj posty zamiast pisać jeden pod drugim.
Wracając do pytania Alicji, że jeśli jedynym "felerem" pieska byłby jego wiek, to ja bym się obawiał tego, że nie byłbym w stanie zmienić jego przyzwyczajeń/nawyków, które dla mnie byłyby uciążliwe, że po prostu nie potrafiłbym go nauczyć nowych (dla niego) rzeczy. |
Przepraszam. Postaram sie pisać w jednym poście
Co do tematu to każdego psa da sie wychować, ale starsze psiaki na pewno potrzebuja więcej czasu na to z powodu wlasnie tych nawyków czy przyzwyczajeń. Mysle, ze wszystko da sie zmienić, ale potrzeba do tego czasu i chęci. Ja osobiscie nie wiem czy poradziłabym sobie z bardzo dojrzałym psem wlasnie ze swoimi przyzwyczajeniami i zachowaniami, ktore utrwalił przez lata. Na pewno zdecyduje sie na drugiego goldena w przyszłości ( mam nadzieje, ze niedlugiej), możliwe, ze zaadoptuje jakiegoś psiaka, niekoniecznie bardzo młodego, ale na staruszka raczej sie nie zdecyduje. Ale głownie z tego powodu, ze psiak 8 letni na pewno ma mniej lat zycia przed sobą niz roczny... Oczywiście zdarza sie, ze pies, ktorego mamy od szczeniaka odchodzi zbyt szybko, ale zakładam wersje przyjemniejsza. Wole cieszyć sie psiakiem dłużej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Wto 17:21, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Dobrze, czyli mamy już trzy powody, dla których boimy się adopcji starszego psa:
1. będzie z nami za krótko
2. Może zacząć chorować (chodzi o koszty - jak się domyślam)
3. Będzie miał swoje przyzwyczajenia i nawyki utrwalone przez lata, których nie potrafimy zmienić (tak nam się przynajmniej wydaje).
Czekam na dalsze wypowiedzi - nie oceniam ich, bo nie o to mi chodzi, ale o Wasze opinie na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alicja dnia Wto 21:11, 01 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga~Luna
Szczeniaczek
Dołączył: 01 Kwi 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:09, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ja bym adoptowała starszego psa, bo każdy z nich załuguje na kochający dom, nawet, jeżeli ma już te 8-10 lat. Aczkolwiek mam już 2 psy, z czego jeden znajda średnio akceptuje inne psy, zwłaszcza te większych.
Ale jeżeli chodzi o argumenty, które miałabym w głowie; to jeden z tych powyżej, że szybko odejdzie .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga~Luna dnia Wto 21:10, 01 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Golden profesor
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:03, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
To ja dodam może nieco przewrotne pytania w konkteście tematu i odpowiedzi, które tutaj padają:
Dlaczego ludzie decydują się na adopcję (a nie kupno) psa?
Co (i kto tzn. czyje potrzeby, uczucia, oczekiwania) jest priorytetem przy podejmowaniu takiej decyzji?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Śro 10:07, 02 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polianna
Golden profesor
Dołączył: 16 Sty 2014
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:26, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | To ja dodam może nieco przewrotne pytania w konkteście tematu i odpowiedzi, które tutaj padają:
Dlaczego ludzie decydują się na adopcję (a nie kupno) psa?
Co (i kto tzn. czyje potrzeby, uczucia, oczekiwania) jest priorytetem przy podejmowaniu takiej decyzji? |
U nas drugi golden najprawdopodobniej bedzie adoptowany. Chciałabym po prostu pomoc psiakowi, któremu sie nie poszczęściło i został oddany. Jest mi żal psiaków, ktore straciły dom i chciałabym im oddac to co zostało im zabrane.
W tej chwili nie mam warunków na wiecej niz jednego psa. Moi rodzice twierdza, ze teraz tez nie mamy warunków bo Nikos musi podróżować od Krakowa do Lublina, ale jemu to nie przeszkadza. Ważne, ze jest blisko ludzi, których kocha ( mam nadzieje ).
Niestety z dwoma psiakami juz tak łatwo by nie było, ponieważ do pociagu mozna wejść tylko z jednym psem, a nie zawsze mam możliwośc podróżowania samochodem.
W każdym razie kiedy tylko skończę studia i zamieszkam na stałe w Krakowie na pewno na jednym psie sie nie skończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zojka
Szkolony golden :)
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:02, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ja się wypowiem jako matka - bo plany z adopcją po odejściu Zojki były i najwięcej wątpliwości budził we mnie fakt, że mam dzieci i nie znam zachowań psa już dorosłego, że go nie wychowywałam od początku. Wiadomo - i swój może się wnerwić i z czymś wyskoczyć, przy zwierzętach gwarancji nie ma, ale przy dobrym prowadzeniu od początku przewidywalność jest większa.
To, że szybko odejdzie - no cóż - doświadczenie mi podpowiada, że i przy dwulatki nie ma gwarancji, że pozostanie dłużej
Choroby - j.w. - już sama decyzja o psie takim czy innym - to potrzeba odkładania na jego ewentualne leczenie. Tyle w temacie.
Jedno jest pewne - jak nasze dziewczyny podrosną a Bizia kiedyś odejdzie - będę adoptowała. To jest dobra opcja dla samotnych dorosłych. Nie muszą obrabiać szczeniaka, tylko mają gotowy fajny materiał na najlepszego przyjaciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|